WYWIAD: Karol Kossakowski podsumowuje kampanię Rafała Trzaskowskiego w powiecie zambrowskim

Redakcja: Panie Przewodniczący, kampania Rafała Trzaskowskiego zbliża się do końca. Jak ocenia Pan działania prowadzone na terenie powiatu zambrowskiego?
Karol Kossakowski: To był intensywny czas, pełen spotkań, rozmów i zaangażowania lokalnej społeczności. Cieszę się, że mogliśmy aktywnie uczestniczyć w ogólnopolskiej kampanii i że również w powiecie zambrowskim udało się stworzyć przestrzeń do dyskusji o przyszłości Polski. Uważam, że wykonaliśmy dobrą pracę – przede wszystkim zachęcając mieszkańców do udziału w wyborach.
Redakcja: Co uważa Pan za największy sukces tej kampanii na szczeblu lokalnym?
Karol Kossakowski: Największym sukcesem jest wzrost świadomości obywatelskiej. Naszym celem nie było tylko promowanie Rafała Trzaskowskiego, ale przede wszystkim przekonanie ludzi, że ich głos się liczy. Widzę to po rozmowach z mieszkańcami – wielu z nich mówiło, że pójdą na wybory właśnie dlatego, że poczuli się zauważeni, że ktoś do nich przyszedł, porozmawiał. Udało się też zbudować zgrany zespół wolontariuszy i sympatyków, którzy naprawdę uwierzyli, że można coś zmienić.
Redakcja: A co było największym wyzwaniem?
Karol Kossakowski: Przekonać nieprzekonanych – jak zawsze. W regionach takich jak nasz, gdzie poparcie dla opozycji nie jest dominujące, trzeba włożyć dwa razy więcej wysiłku, żeby dotrzeć do ludzi. Ale nie poddawaliśmy się. Szacunek dla każdego wyborcy, otwartość i dialog – to nasza droga i myślę, że się sprawdziła.
Redakcja: Jakie są Pana przewidywania przed dniem wyborów?
Karol Kossakowski: Jestem realistą, ale też optymistą. Wierzę, że Rafał Trzaskowski osiągnie dobry wynik, również w powiecie zambrowskim i wygra w całej Polsce. Może nie będzie to zdecydowana przewaga, ale każda dodatkowa setka głosów ma znaczenie. Najważniejsze jednak, żeby frekwencja była jak najwyższa – to będzie prawdziwe zwycięstwo demokracji.
Redakcja: I na koniec – jedno zdanie do wyborców?
Karol Kossakowski: Idźcie na wybory. Nie zostawiajcie decyzji innym. Wasz głos ma moc – wykorzystajcie ją.
Redakcja: Dziękujemy za rozmowę.
Karol Kossakowski: Dziękuję bardzo i do zobaczenia przy urnach!